Jak czytać i analizować skład kosmetyków INCI?
Share
Świadome wybieranie kosmetyków to podstawa pielęgnacji. Nie ufamy już wyłącznie marketingowym hasłom - chcemy wiedzieć, co faktycznie znajduje się w kremie czy szamponie. Dlatego coraz częściej zaglądamy na tył opakowania, do składu INCI. Jak go czytać, na co zwrócić uwagę i jak odróżniać wartościowe formuły od pustych obietnic?
Co znaczy INCI na kosmetykach?
Skrót INCI oznacza International Nomenclature of Cosmetic Ingredients - Międzynarodowe Nazewnictwo Składników Kosmetycznych. To ujednolicony system, obowiązujący w całej UE, USA i wielu innych krajach. Dzięki INCI niezależnie od tego skąd pochodzi twój kosmetyk, jego skład będzie opisany w ten sam, uporządkowany sposób. Pozwala to łatwo zweryfikować, co naprawdę zawiera produkt w środku.
Jak czytać skład kosmetyków?
Pełen opis INCI znajdziesz na etykiecie każdego produktu - najczęściej z tyłu opakowania, na kartoniku lub na ulotce w środku. Producenci coraz częściej publikują go też na swoich stronach internetowych, od razu z tłumaczeniem tego zapisu na bardziej ludzki - wyjaśniający działanie i cel poszczególnych składników.
Kolejność składników na INCI a ich stężenie w kosmetykach
Składniki na zapisie INCI będą zawsze wymienione w kolejności - od największego stężenia do najmniejszego. Jeżeli ich ilość jest poniżej 1% kolejność wymieniania jest już dowolna.
Pierwsze 3-5 pozycji to zazwyczaj baza kosmetyku, dopiero później pojawiają się składniki aktywne, a na samym końcu powinny być dodatki, takie jak perfumy czy substancje konserwujące.
Nazewnictwo - w jakim języku są zapisane składy INCI?
Skład INCI wykorzystuje w zapisie dwa języki: łacinę, do składników roślinnych i naturalnych oraz angielski, do związków chemicznych.
Dzięki temu niezależne od kraju produkcji będzie wiadomo dokładnie, jaki składnik znajduje się w kosmetyku - nazwy te są ustandaryzowane i używane powszechnie na całym świecie.
- Łacina = natura (rośliny, minerały)
- Angielski = związki chemiczne
Jak analizować skład kosmetyków?
Wybierając świadomie kosmetyki, pierwszym krokiem powinna być ocena długości składu. Jeżeli ma więcej niż 10 pozycji, wzrasta prawdopodobieństwo, że jest on przeładowany zbędnymi dodatkami, a te najcenniejsze składniki aktywne będą w niskim, nieznaczącym stężeniu. Złota zasada to „im krótszy skład, tym łatwiej ocenić jego wartość”.
Baza kosmetyków - co powinna zawierać?
Pierwsze 3-5 nazw w opisie INCI to baza produktu. Może stanowić nawet 80% kosmetyku i decyduje o konsystencji oraz jego podstawowym działaniu. Idealna baza powinna:
- zawierać humektant + emolient,
- być uzupełniona naturalnymi olejami/masłami,
- być pozbawiona agresywnych detergentów i dużych ilości alkoholu (wysusza skórę).
Uwaga: Alkohole tłuszczowe to emolienty i stabilizatory, które nie wysuszają skóry jak zwykły Alcohol Denat. Wręcz przeciwnie - są bezpieczne, zagęszczają kosmetyk i zmiękczają skórę.
Często w składzie na pierwszym miejscu znajduje się woda (Aqua), naturalny rozpuszczalnik i baza większości kosmetyków. W najcenniejszych produktach będzie ona wzbogacona hydrolatem roślinnym, jak w naszym kremie intensywnie nawadniającym do twarzy z kwasem hialuronowym - wodą różaną. To bardzo wartościowa wymiana, ponieważ hydrolaty wnoszą dodatkowe właściwości pielęgnacyjne do kosmetyku.
Składniki aktywne - na którym są miejscu?
Składniki aktywne to witaminy, ekstrakty roślinne, peptydy czy filtry UV - powód, dla którego kupujemy kosmetyk i wszystko to, czym chwalą się producenci na opakowaniu.
Najczęściej znajdują się w środku listy INCI, w stężeniu około 1-5%. Jeśli widzisz je dopiero na końcu składu, oznacza to, że ich ilości są naprawdę śladowe i ciężko mówić o realnym efekcie pielęgnacyjnym.
Dobrym wyznacznikiem stężenia są substancje zapachowe, które są dodatkiem, poniżej 1%. Jeżeli cenne składniki aktywne znajdują się przed perfumem - jest dobrze. Jeżeli jakieś składniki są w INCI wymienione dopiero po substancjach zapachowych to jasny znak, że ich rola w kosmetyku będzie znikoma.
Uwaga wyjątki: Niektóre substancje skutecznie działają w bardzo niskich stężeniach (np. retinol 0,1–1%) i naturalnie powinny znaleźć się na końcu listy, żeby były bezpieczne dla skóry.
Dowiedz się też, czym się różni tonik od hydrolatu roślinnego - porównujemy skład, właściwości i podpowiadamy, który wybrać!
Uważaj na marketingowe triki
Czasem barwne opisy produktów nie pokrywają się z tym, co faktycznie znajduje się w jego składzie. Uważaj na popularne, niekoniecznie szczere hasła:
- „Bez parabenów” - kosmetyk, który nie ma parabenów, często zastępuje je innymi konserwantami. Konserwanty w składzie nie są złe - zabezpieczają produkt przed rozwojem bakterii i pleśni, chroniąc skórę przed zakażeniami. Najlepiej jednak, żeby były to substancje naturalne, z certyfikatem Ecocert, COSMOS, w ilości <1%.
- „Bio/eco/natural” – nie zawsze oznacza, że skład jest krótki i czysty. Warto sprawdzić, czy produkt ma certyfikaty np. Ecocert, COSMOS, NATURE i realny udział ekstraktów roślinnych w produkcie.
- „Hipoalergiczny” - obietnica, że kosmetyk „nie uczula” nie ma ścisłej definicji prawnej. W praktyce, produkt z tym oznaczeniem nadal może zawierać alergeny zapachowe. Zawsze warto sprawdzić skład pod kątem substancji drażniących dla naszej skóry.
Szukasz wartościowych składników w kosmetykach? Sprawdź kosmetyki ze skwalanem – poznaj jego właściwości pielęgnacyjne
Czytaj skład kosmetyków świadomie
Jeśli dopiero zaczynasz przyglądać się składom swoich kosmetyków, świetnie sprawdzą się aplikacje na telefon, takie jak: CosDNA, INCI Decoder, SkinCarisma, lub popularne ChatGPT (ale zawsze używaj tych narzędzi z głową!). Umożliwiają zeskanowanie etykiety i tłumaczą ten opis na bardziej zrozumiałą wersję, z podziałem składników na kategorie: nawilżające, potencjalnie drażniące, bezpieczne. Możesz także liczyć na wskazówki stosowania, dla jakiego typu cery najlepiej sprawdzi się dany produkt.
Zwracając uwagę na skład INCI z czasem nabierzesz wprawy i zaczniesz rozpoznawać nazwy substancji, które są pożądane w kosmetykach, a które lepiej unikać. Warto szukać zaufanych producentów, którzy dbają nie tylko o wygląd opakowania, ale przede wszystkim o wartościowy skład - pielęgnujący Twoją skórę, włosy, urodę i zdrowie. Świadomy wybór kosmetyków to inwestycja w codzienną pielęgnację opartą na faktach, a nie tylko na ładnych hasłach!